Nie będę się za bardzo rozpisywać na temat tej potrawy. Powiem tylko tyle: te placki są przegenialne i gdybym nie była taka leniwa, jadłabym je codziennie. Są super proste – tylko 2/3 składniki, trochę przypraw i gotowe. Idealne na obiad, na wytrawne śniadanie czy ciepłą kolację. Jeśli nigdy nie próbowaliście hashbrowns, koniecznie musicie nadrobić!
Niskotłuszczowe placki ziemniaczane - hashbrowns
Drukuj przepisSkładniki
► ziemniaki [500 g / 5 średnich sztuk]
► olej rzepakowy [20 g / 2 łyżki]
Dodatkowo
► sól [do smaku ok. 1/2 łyżeczki]
► pieprz [do smaku, spora szczypta]
► cebula [mała sztuka lub pół średniej] (opcjonalnie)
Przygotowanie
- Ziemniaki obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
- Jeśli ziemniaki są bardzo wodniste, delikatnie odcisnąć je z wody dłonią, jeśli nie puszczają dużej ilości płynu, nie ma takiej potrzeby.
- Dodać startą na tarce cebulę (można pominąć).
- Do masy ziemniaczanej wlać olej i doprawić pieprzem i solą. Dobrze wymieszać.
- Smażyć na średnim ogniu na suchej, rozgrzanej patelni ok. 5-7 minut z każdej strony. Masę wykładać łyżką i docisnąć szpatułką do patelni.
33 komentarze
Mówiłam Ci że cię kocham, na pewno mówiłam, a jak nie to mówię ???
Haha, no jeszcze nie mówiłaś, jestem onieśmielona tym wyznaniem! ?❤
Dla 1 sztuki, dzięki za zwrócenie uwagi, już poprawione :)
57kcal na jeden placek, na 100g czy całą porcję (10 szt) ?
Pycha, fajny pomysł :) Zawsze można zaopatrzyć się w robot, który zrobi to za nas :)
Ja dodaje jeszcze zabek lub dwa czosnku, lubie placki ale tak bardzo nie lubie trzec ziemniakow :(
Ja też, a te sa zdecydowanie najlepsze :D
Powaga? Nie miałam pojęcia :) Tym bardziej lubię teraz ten przepis :)
Młode mają więcej wody, ale po odsączeniu nadają się i jedne i drugie :)
Też mam nadzieję, że Ci przygotuje. Pozdrowienia :)
Albo jestem ciągle w ciąży albo coś ze mną nie tak bo mogę wcinać placki ziemniaczane codziennie o każdej porze dnia i nocy! :)
Trzeba samemu spróbować :D
Trzymam za słowo i sprawdzę przy najbliższej ochocie na placki :D
Uwielbiam placki ziemniaczane! :) Aż mi ślinka cieknie :)
Takie placki kiedyś smażyły babcie i prababcie. Z samych ziemniaków z solą, pieprzem i cebulą, smażone wprost na rozgrzanej kuchennej blasze. Mniaaaaaam.
Uwielbiam takie chrupiące placuszki ^^
Lepiej zrobić je ze starych ziemniaków czy z młodych?
Pokażę przepis chłopakowi, mam nadzieję, że skusi się go wypróbować ;)
to cos dla mnie, bo za nimi przepadam ! W drugim trymestrze ciąży miałam ochotę tylko na placki ziemniaczane, a one takie tłuste… Czasami jadłam je kilka dni pod rząd :)
Tak, jeśli nie smaży się ich na ogniu piekielnym najwyższym w całej kuchence :D No i olej dolewamy do masy ziemniaczanej, ale tylko troszkę :)
Serio wychodzą na suchej patelni? :O U mnie w domu całe życie robiło się na duuużej ilości tłuszczu niestety :/ Będę musiał wypróbować, bo ogólnie placki ziemniaczane już dawno poszły u mnie przez to w odstawkę. :P
ale genialnie wygladaja :D
Poważnie? Ja nie mogę żyć bez ziemniaków <3
Ja też za tarką nie przepadam, ale uwielbiam te placki, więc można się poświęcić czasem :)
Trzeba przygotować :D Pozdrowienia <3
Dzięki, pozdrowienia! <3
Fajny pomysł na placki, pozdrawiam
Jak ogień nie będzie pod niebiosa to raczej nie. :D Ja je smażę na średnim, żeby się wszystko ładnie przypiekło a ziemniaki w środku nie były surowe. Niestety smażą się dłużej niż tradycyjne placki, ale nie ma z nimi dużo roboty, więc w czasie smażenia można się pokrzątać po kuchni :)
nie będzie zadymy w domu smażąc na patelni bez tluszczu? :D
lubię zwykłe placki ziemniaczane ale nie jadam właśnie ze względu na tłuszcz, strasznie mnie po nich muli…Twoją wersję za to nadrobię na pewno! Nawet jeśli nie cierpię używać tarki:) Zawsze się krwe poleje xD
Oj ale bym zjadła…
pozdrawiam:)
Ziemniaki nie należą do rzeczy, które lubię, ale w takich placuszkach? Chcę! :D
Ja smażę bez :)
smażyć na dodatkowym tłuszczu?