NARESZCIE znalazłam idealny przepis na godnego zastępcę kupnych tortilli pszennych. Nie dość, że bez glutenu, nabiału, wegański, paleo to jeszcze smakuje jak połączenie chrupiącego naleśnika i placka ziemniaczanego z lekką orzechową nutą. Jeśli lubicie pieczone kasztany, to ten przepis będzie dla Was spełnieniem kulinarnych marzeń :)
Naleśniki kasztanowe
Drukuj przepisSkładniki
► mąka kasztanowa [110 g / 1 szklanka]
► woda [1 szklanka]
Dodatkowo
► opcjonalnie szczypta soli
► olej do smażenia
Przygotowanie
- Szklankę mąki rozrobić z 1/2 szklanki wody. Mieszać tak długo, aż w masie nie będzie żadnych grudek. Tak, całość będzie wyglądać jak zaprawa murarska. I tak ma być! :)
- Dodać pozostałe 1/2 szklanki wody. Dodać szczyptę soli. Wymieszać i odstawić na ok. 10 minut.
- Smażyć naleśniki na rozgrzanym oleju, po 2-3 minuty z każdej strony.
14 komentarzy
Gdzie kupujesz mąkę kasztanowa?
Bardziej na słodko czy na słono? :)
A czy zamiast kasztanowej można użyć żołędziową?
Nigdy nie próbowałam, więc niestety nie doradzę :(
ok. 100 kcal/szt. :)
A ile ma kalorii?
Polecam, bardzo ciekawy produkt :)
Pierwszy raz spotykam się z tak niezwykle prostym przepisem. Ja również nigdy nie próbowałam nic przygotowanego z mąki kasztanowej ale kiedyś na pewno to zmienię :)
Nie da się prościej :D
Co jeszcze robią z tego? Muszę koniecznie spróbować wszystkiego! :D
Polecam, jest ekstra!
Nigdy nie jadłam nic z tej mąki :)
https://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Aż mi się Korsyka i kasztany przypomniały :) Jadłam tam sporo "kasztanowych" rzeczy
Wyglądają bosko *-* po prostu trudno uwierzyć, że tylko z 2 składników!