Intensywnie czekoladowe popękane ciasteczka pokryte warstwą ,,śniegu”. Bardzo proste do przygotowania, idealne jako przekąska dla Świętego Mikołaja 😉
Popękane ciasteczka czekoladowe Crincle
Z crincle cookies pierwszy raz spotkałam się w amerykańskich programach kulinarnych. Te klasyczne świąteczne ciasteczka są naprawdę niezwykłe! Przepyszne, mocno czekoladowe wnętrze okryte popękaną warstwą cukru pudru, jakby wydobyte spod śnieżnej lawiny. Przepis jest banalnie prosty, a obserwowanie jak kuleczki rozpływają się i pękają w piekarniku to niezłe widowisko dla najmłodszych 🤗 Składniki są bardzo proste i założę się, że macie w kuchni wszystko, czego potrzeba.
Składniki
- Cukier w przepisie można śmiało podmienić na cukier trzcinowy, ksylitol lub erytrol. Aby uzyskać efekt pękających ciasteczek, zewnętrzna warstwa musi być zmielona na puder – podane zamienniki można po prostu zmielić na drobno w młynku do kawy.
- Do tego przepisu polecam używać prawdziwego masła (zawartość tłuszczu powyżej 82%), ponieważ mocno wpływa na smak finalnych ciasteczek.
- Mąkę pszenną można podmienić na jasną orkiszową lub w wersji bezglutenowej mieszankę w stosunku 1:1 skrobii ziemniaczanej oraz ulubionej mąki bezglutenowej (jaglanej, kukurydzianej, ryżowej, gryczanej).
- Jeśli zależy nam na podbiciu czekoladowego smaku, do masy można dodać łyżeczkę kawy rozpuszczalnej.
Co może pójść nie tak?
Kakao i/lub cukier puder nie zostały przesiane
Choć przesiewanie składników może się wydawać żmudnym i zbędnym krokiem, w przypadku substancji, które mają tendencję do zbrylania ten krok jest konieczny. Kakao i cukier puder często zbijają się w grudki, które mogą popsuć nasz finalny wypiek. Zwłaszcza kakao o dość intensywnym, gorzkawym smaku powinno zostać równomiernie rozprowadzone w cieście. Jeśli natomiast obtoczymy ciastka w zbrylonym cukrze pudrze, zewnętrzna warstwa będzie nierówna, nieestetyczna i nie będzie się trzymać na upieczonych ciastkach.
Spłaszczamy ciasteczka dłonią przed pieczeniem
Ze względu na dużą ilość masła w przepisie, ciasteczka same rozejdą się w idealny kształt podczas pieczenia. Na blaszce układamy kuleczki i nie rozpłaszczamy ich samodzielnie. Właśnie dzięki temu, że ciasteczka rozchodzą się pod wpływem temperatury, warstwa cukru pudru pęka i tworzy piękne, charakterystyczne wzory.
Ciasteczka są pieczone zbyt długo
Ciasteczka to jeden z wypieków, który często mocno zmienia konsystencję po wystudzeniu. Zwłaszcza ciasteczka pieczone na prawdziwym maśle mają tendencję do tężenia podczas studzenia. Czasem może się wydawać, że czas podany w przepisie jest zbyt krótki, bo ciacha wyjęte z piekarnika wyglądają na miękkie, lub wręcz surowe. W dobrej wierze dopiekamy je przez kolejne kilka minut, jednak po wystudzeniu efekt końcowy nie spełnia naszych oczekiwań… Ciasteczka są twarde, suche, a nie mięciutkie i delikatne, takie jak obiecywał autor przepisu. Problem w tym, że po wyjęciu z piekarnika, wypiek trzyma temperaturę przez dobre kilka(naście) minut i nadal się ,,dopieka”. Choć temat piekarników też jest bardzo skomplikowany, mamy inne sprzęty, które są inaczej kalibrowane. Często wyświetlacze przeinaczają faktyczną temperaturę, zdarzają się nieszczelne drzwiczki lub niedziałające termostaty. Jeśli korzystamy z nowego przepisu, warto upiec kilka próbnych ciastek i sprawdzić, czy parametry podane w przepisie pasują do naszego sprzętu.
Ciasto nie jest schłodzone przez pieczeniem
Chłodzenie ciasta jest bardzo istotne i mocno wpływa na finalną konsystencję ciasteczek. Masło zaczyna się topić w temperaturze 30-35°C, więc jeśli zaraz po wymieszaniu ciasta wstawimy ciasteczka do piekarnika, szybko stracą kształt. Rozpłyną się i maślany tłuszcz całkowicie się rozpuści , zanim ciasteczka zdążą się ściąć i upiec. To bardzo częsty błąd niecierpliwych kucharzy. 😉 Jeśli schłodzimy ciasto, zapewnimy ciasteczkom więcej czasu na dojście do odpowiedniej temperatury. Dzięki temu zapewnimy sobie piękny, równy i odpowiednio wyrośnięty wypiek.
Popękane ciasteczka czekoladowe Crincle
Drukuj przepisSkładniki
► masło [100 g/ 1/2 kostki]
► cukier [100 g / 1/2 szklanki]
► jajka rozmiar L [2 sztuki]
► mąka pszenna [130 g]
► kakao ciemne [60 g / 6 łyżek]
► proszek do pieczenia [1 łyżeczka]
Dodatkowo:
► cukier puder [3-4 łyżki do obtoczenia ciastek]
► szczypta soli
Przygotowanie
- Do tego przepisu potrzebne będzie miękkie masło. Należy wyjąć je z lodówki przynajmniej godzinę przed przystąpieniem do przygotowania przepisu.
- W dużej misce utrzeć 100 g masła ze 100 g cukru (można podmienić cukier kryształ na drobny cukier do wypieków, cukier puder lub cukier trzcinowy).
- Do puszystej masy wbić 2 jajka i wymieszać do połączenia.
- Do mokrych składników przesiać 130 g mąki pszennej, 60 g ciemnego kakao i 1 łyżeczkę proszku do pieczenia. Przesianie składników jest w tym wypadku istotne – kakao lubi się zbrylać i jeśli nie wymieszamy go z masą wystarczająco dobrze, ciastka będą zawierały gorzkawe, nieprzyjemne grudki.
- Wymieszać ciasto do połączenia, przykryć miskę talerzykiem i wstawić do lodówki do schłodzenia na minimum godzinę (można na całą noc)
- Na talerzyk wysypać 3-4 łyżki cukru pudru. Jeśli cukier jest zbrylony, warto przesiać przez drobne sito.
- Schłodzone ciasto nabierać łyżką, formować kuleczki i solidnie obtaczać w pudrze. Układać w odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
- Piec przez 12-15 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C (grzanie góra-dół, bez termoobiegu). Po 12 minutach uzyskamy ciasteczka o konsystencji przypominającej brownie, po 15 minutach urosną i będą bardziej biszkoptowe.
Przechowywanie i mrożenie
Ciasteczka można przechowywać w szczelnym opakowaniu do 7 dni. Nie polecam mrożenia ze względu na zewnętrzną warstwę cukru pudru. Jeśli chcemy przygotować ciastka z wyprzedzeniem, surowe ciasto (szczelnie przykryte) można chłodzić w lodówce do 24 godzin przed pieczeniem.
Kalorie i makroskładniki
Kalorie i makroskładniki na 1 z 15 ciasteczek, ze składników podanych w przepisie, bez żadnych modyfikacji.
Na 1 ciasteczko
136 kcal, 15 g węglowodanów, 7 g tłuszczu, 3 g białka
- wartości poglądowe i uśrednione, obliczone za pomocą ogólnodostępnych kalkulatorów kalorii. Najdokładniejsze obliczenia wykonasz uwzględniając konkretne, użyte przez siebie produkty.
Jeśli masz jakieś pytania…
Dotyczące tego lub innego przepisu, zostaw je w komentarzu poniżej lub skontaktuj się ze mną na Instagramie lub Facebooku. Jeśli wrzucasz zdjęcia gotowego dania na swój instagramowy profil lub w insta stories, koniecznie oznacz mnie @wilkuchnia oraz dodaj #wilkuchnia ! Przeglądanie Waszych kulinarnych dokonań to dla mnie ogromna radość!
Smacznego!
🍪🎅 Podobne ciasteczka, które możesz upiec dla Mikołaja
- Idealnie miękkie pierniczki, które zachowują kształt podczas pieczenia, rewelacyjnie się wałkują i są dobre do zjedzenia zaraz po upieczeniu (bonusowo przepis na boską krajankę!)
- Puszyste pierniczki glazurowane o delikatnym wnętrzu, bardzo dobre do nadziewania.
- Maślane ciasteczka, które wewnątrz kryją kawałki słodkiej białej czekolady i kwaskowatą, świeżą żurawinę. Połączenie idealne!
7 komentarzy
Przepyszne. Dzisiaj zrobione. Uwielbiam ❤️❤️❤️❤️ dziękuję za przepis. Zastanawiam się tylko czy zamiast chłodzenia godzinę w lodówce może być 20 min w zamrażalce? Pozdrawiam
Dziękuję :) Myślę, że tak, trzeba tylko kontrolować jak szybko ciasto się mrozi, żeby nie zamarzło na kamień, w zależności od temperatury ustawionej w zamrażalniku, ten czas trzeba dopasować pod siebie :)
Robiłam je dziś. Są obłędne! Mega czekoladowe, a u nas czekolada to podstawa :)
Polecam zrobić ;)
Dziękuję i smacznego :)
O jaaaa jakie pyszne wyszły 🥰
Moje ciasto już się chłodzi :) przepis banalnie prosty i ja pewno wyjdą przepyszne! Jak wszystkie Twoje przepisy :)
Upiekłam je dzisiaj dla gości. Zamieniłam masło na margarynę (odwiedzali mnie weganie), użyłam jej około 10% mniej – czyli 90g oraz wybrałam opcję z cukrem trzcinowym. Goście byli zachwyceni i pytali o przepis, który z przyjemnością podałam dalej. :) Z pewnością będę jeszcze nie raz piec te ciasteczka, moim zadaniem jest teraz doprowadzenie ich wyglądu do perfekcji, bo za pierwszym razem niestety z bieli cukru pudru na wierzchu nic nie zostało, ale była przyjemnie chrupiąca :) No i kształt, nie rozpłynęły się tak ładnie jak na zdjęciu ;) Ale tu podejrzewam zamianę na margarynę za przyczynę. Kolejne upiekę z masłem :D Dziękuję za kolejną fantastyczną propozycję, która na stałe zagości w moim przepiśniku! :)