Te burgery to jedne z najlepszych bezmięsnych kotlecików jakie kiedykolwiek robiłam. Są sycące, treściwe i bardzo uniwersalne – sprawdzą się super jako kotlet, można je położyć na kanapce, podać z sałatką lub jak na prawilnego burgera przystało – z mnóstwem warzyw i sosów w ogromnej bułce. Tym razem idziemy na łatwiznę i dodając przyprawę do gyrosa nie musimy się martwić o smak, wychodzą za każdym razem. Nawet jeśli nie wyobrażacie sobie obiadu bez mięcha, nie będziecie zawiedzeni ;)
Nieziemskie burgery z czarnej fasoli
Drukuj przepisSkładniki
► czarna fasola [560 g / 2 puszki]
► mąka (dowolna) [25 g / 3 łyżki]
► cebula [200 g / 2 sztuki]
Dodatkowo
► przyprawa gyros [4 łyżeczki]
► sól [szczypta]
► opcjonalnie olej do smażenia
Przygotowanie
- Cebulkę pokroić w drobną kostkę i poddusić na patelni aż zmięknie i stanie się słodka (można to zrobić na oleju, ja w tej potrawie wolę cebulę duszoną na ok. 2 łyżkach wody). Gdy lekko zmięknie, dodać szczyptę soli, co przyspieszy proces puszczania wody.
- Fasolę odsączyć i opłukać. Przełożyć do miski i rozgnieść widelcem lub za pomocą ręcznego blendera. Nie radziłabym blendować na pastę, ponieważ cząstki fasoli w burgerze bardzo przypominają teksturę mięsa i są po prostu smaczniejsze i bardziej treściwe.
- Ostudzoną cebulę dodać do fasoli razem z mąką i przyprawą do gyrosa. Wymieszać.
- Uformować 8 okrągłych burgerów i smażyć na rozgrzanej patelni ok. 3-5 minut z każdej strony. Można je też upiec na papierze do pieczenia, bez użycia tłuszczu przez ok. 10-15 minut w 180 stopniach, ale smażone na łyżce oleju np. kokosowego moim zdaniem smakują dużo lepiej.
33 komentarze
Czy można je zrobić dzień wcześniej i następnego dnia podgrzać czy lepiej na świeżo?:)
Są pyszne!!!!!
Robiłam, bardzo smaczne burgery wyszły
Cieszę się, smacznego! :)
Czy te 560 g to są suche ziarna czy to waga po ugotowaniu? Bo właśnie kupiłam suchą czarną fasolę i nie wiem ile ugotować;) pozdrawiam ! :)
560 po ugotowaniu, ja używałam fasoli z puszki :)
Obawiam się, że na ruszcie mogą się rozpaść, ale tacka na grilla powinna zdać egzamin :) U nas stały 3 dni i nic im nie było, dłużej niestety ich nie trzymałam
Można je smarzyc na grilu? Jak długo przechowywać?
Okej! :)
W teorii powinno, ale nic sobie nie dam uciąć bo nie próbowałam. Jeśli się uda, daj znać :)
zamiast mąki otręby, przejdzie?
Uwielbiam takie kotlety, ostatnio robiłam nawet pysznego hamburgera :)
Też nie byłam pod wrażeniem póki nie spróbowałam wege burgerów. I przepadłam ;)
Dziękuję ;) Biorąc pod uwagę, że to 10 minut roboty, to można się skusić na próbę bez ryzyka ;D
Muszę spróbować połączenia czerwona + gyros, zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Pierwszy raz widzę taki pomysł na burgery, ale zbyt kusząco wygląda, żeby nie spróbować :)
Mega fajny pomysł :)
Mnie te wege nigdy nie zachwycały, ale chyba się skuszę :D
Ale super, z chęcią spróbuję :-)
Faktycznie nieziemskie! Wyglądają bosko :D
Jasne, na pewno wyjdą ;)
Ja robiłam podobne z czerwonej, też są pyszne:)
A można zrobić je używając czerwonej fasoli?
Ja też pierwszy raz dorwałam czarną i od razu burgery poszły ;D Mam wrażenie, że jest inna w smaku, bardziej treściwa? Chociaż ciężko orzec, na pewno różnica nie jest kolosalna, ale ja wyczuwam. Polecam spróbować i ocenić ;)
Na pewno ciekawa alternatywa ;)
Nie jadłam jeszcze czegoś takiego, myślę że to miła i zdrowa odmiana :D
Obłędne :D
ostatnio rozmiłowałam się we wszystkich roślinnych kotletach- robiłam już z cieciorki, kaszy jaglanej, soczewicy zielonej i czerwonej- ale z fasoli jak na razie nie:) nie wiem nawet jak smakuje czarna- bardzo się różni od czerwonej?
Boskie! A absolutnie kocham burgery ze strączków :)
Zawsze to powtarzam, ale zapraszam o każdej porze dnia i nocy :) Buziaki!
Chyba przestanę tutaj do ciebie zagladać wieczorami, bo zawsze robię się głodna:):):):)
Przepysznie wygladają:)
pozdrawiam cieplutko
Z czarnej jeszcze nie robiłam, ale robiłam z czerwonej i to są najlepsze warzywne burgery jakie można zjeść – fasola idealnie się nadaje do takiego dania !
I 100 kcal za jedną wielką sztukę, piona dla wszystkich na redukcji :D
Wyglądają naprawdę nieziemsko, wyobrażam sobie jakie są sycące i pyszne :)