Jeśli kiedykolwiek próbowaliście robić naleśniki bezglutenowe, wiecie pewnie, że czasem to nierówna walka. Przeróżne mąki lubią sprawiać przeróżne problemy i do tej pory bardzo mało kombinacji było w stanie mnie zachwycić – poza tym przepisem. Są cieniutkie jak francuskie crepes, delikatne, nie łamią się, nie pachną kaszą, chrupią na brzegach, zupełnie szczerze – ciężko je odróżnić od tych pszennych. Moja ulubiona wariacja to ta z mąką ryżową, ale z jaglaną i kukurydzianą też wychodzą świetne!
Idealne naleśniki bezglutenowe
Drukuj przepisSkładniki
► mąka (ryżowa, kukurydziana lub jaglana)[1/2 szklanki]
► mąka ziemniaczana [1/2 szklanki]
► jajka [2 sztuki]
► mleko [1/2 szklanki]
► olej rzepakowy [1 łyżka]
Dodatkowo
► woda [1/2 szklanki]
► sól [mała szczypta]
Przygotowanie
- Zmieszać wszystkie składniki w dużej misce za pomocą trzepaczki/rózgi na gładkie ciasto bez grudek. Ciasto powinno być raczej rzadkie.
- Smażyć na dobrze rozgrzanej, suchej patelni, do złotego koloru z każdej strony (ok. 2 minuty). Pomiędzy smażeniem kolejnych składników, mieszać ciasto – cięższe mąki bezglutenowe lubią opadać na dno miski.
4 komentarze
Zrobiłam dzisiaj i nawet nie były złe bo wcześniej to nie wychodziły :D dzięki bardzo!!
Haha, cieszę się bardzo, naleśniki bezglutenowe są niestety upierdliwe i też miałam wiele nieudanych podejść, więc zupełnie rozumiem :D
Z mąką ryżową bardzo smaczne, robiłam już dwa razy ale z mąką kukurydzianą odradzam, zrobiłam raz i nie smakowały.
Kwestia gustu, ja z kolei częściej robię z kukurydzianą i nam bardzo smakują (o ile nie bardziej niż ryżowe :)).