Chałka z kruszonką to delikatne, maślane słodkie pieczywo zaplecione w piękny warkocz. Wygląda wspaniale, smakuje jeszcze lepiej. Idealne na weekendowe śniadanie.
Chałka z kruszonką
Choć wypiekam chałki od kilku dobrych lat, taki przepis nigdy nie pojawił się na blogu. Powód jest prosty – zwykle korzystam z ciasta na brioszki, który jest już na blogu. Uwielbiam testować nowe przepisy, ale w niektórych przypadkach nie ma co wynajdywać koła na nowo. To nasycone masłem ciasto jest po prostu idealne do wyplatania chałki – pracuje się z nim wspaniale, wyrasta pięknie, na powierzchni tworzy się piękna, rumiana skórka, a środek konsystencją przypomina puch. Zatem według waszego życzenia – osobny przepis na przepyszną chałkę, krok po kroku!
Dlaczego nazywam tę chałkę najlepszą? ?
- To sprawdzony wielokrotnie przepis, który jest nie tylko pyszny, ale i bardzo prosty do przygotowania.
- Z ciastem pracuje się wspaniale, jest miękkie, delikatne i nie wymaga intensywnego podsypywania mąką.
- Ciasto składa się tylko z kilku składników.
- Można śmiało wykorzystać je jako bazę do wielu wypieków, które wymagają maślanego ciasta.
Składniki na chałkę z kruszonką
Mleko
Do tego przepisu sprawdzi się mleko krowie w przedziale procentowym od 3,2 do 1,5% tłuszczu. W razie potrzeby, mleko można podmienić na napoje roślinne takie jak: mleko owsiane, migdałowe, kokosowe (napój kokosowy w kartonie, nie mleczko kokosowe w puszce).
Cukier
Aby uzyskać ładne, jasne wnętrze, do wypieku chałki najlepiej sprawdzi się biały cukier kryształ. Jeśli chcemy zmniejszyć jego ilość, można ograniczyć całość do 10-20 g cukru, aby drożdże miały pożywkę. Zmniejszona ilość cukru może dać wypiek z jaśniejszą skórką – to właśnie karmelizacja ciasta z dodatkiem cukru sprawia, że powierzchnia chałki jest złocista. Cukier można także podmienić na ksylitol lub erytrol – zostawiając jedynie łyżkę jako pożywkę dla drożdży, a resztę uzupełnić wyżej wymienionymi zamiennikami.
Drożdże
Do tego przepisu można użyć drożdży świeżych lub suszonych (ilości podane w przepisie). Piekłam je wielokrotnie także na świeżych drożdżach mrożonych – pokruszone i zamrożone drożdże wrzucam prosto do letniego mleka.
Jajka
Do przepisu użyłam jajek w rozmiarze L. Oznaczenie o rozmiarze jajek zawsze powinno znajdować się na wytłoczce w widocznym miejscu. Jeśli jednak używacie jajek wiejskich, bez wytłoczki, pieczątki i w różnych rozmiarach, wystarczy zważyć jajka i dopasować je do klasy wagowej:
S – poniżej 53 g
M – od 53 g do 63 g
L – od 63 g do 73 g
XL – powyżej 73 g
Mąka
Do tego przepisu używam zwykle mąki uniwersalnej (typ 500, 550) lub mąki chlebowej (typ 650). Mąki o niższym typie (np. mąka tortowa w typie 400, 405) mogą skutkować ciastem, które będzie się mocno kruszyć.
Masło
Moim zdaniem, masło jest tutaj kluczowym składnikiem, nadaje smak i nie polecam go podmieniać na cokolwiek innego. Mówiąc masło, mam na myśli produkt o zawartości tłuszczu mlecznego przekraczającej 80%.
Chałka wywodzi się z kuchni żydowskiej, w wielu tradycyjnych przepisach używanym tłuszczem jest neutralny olej spożywczy (np. rzepakowy czy słonecznikowy). Uważam, że ciasto mocno traci na zamianie masła na olej, ale oczywiście ostateczna decyzja zależy od Was :)
Jakie akcesoria przydadzą się do pieczenia?
Chałkę możemy wypiec i zagnieść całkowicie ręcznie, co nie oznacza, że z pomocą nie mogą przyjść proste sprzęty kuchenne, które zdecydowanie ułatwią i przyspieszą naszą pracę. Do przygotowania przyda się:
- rondelek do podgrzania mleka
- duża miska do wymieszania i zagniatania ciasta
- mikser ze spiralkami do ciasta drożdżowego do wyrabiania ciasta
- pędzel kuchenny do posmarowania chałek
- blacha do piekarnika i papier do pieczenia do wyłożenia blachy
Zaplatanie chałki
Podstawowe zaplatanie chałki jest banalnie proste – to zwykły, znany nam dobrze warkocz. Dla początkujących wystarczy w zupełności, jest na tyle prosty, aby nie sprawić kłopotu, a na tyle okazały, że ciasto wygląda naprawdę pięknie. Dla ułatwienia prosta grafika pokazująca cały proces. Na dwóch ostatnich ujęciach widoczna jest chałka zaraz po zapleceniu i odrobinę ściśnięta na blaszce.
Dlaczego masło dodajemy pod koniec wyrabiania ciasta?
To pytanie pojawiło się w mojej głowie przy pierwszym cieście drożdżowym – dlaczego masło mam dodać pod koniec zagniatania, czemu nie rozpuścić go razem z mlekiem? Moje wątpliwości rozwiązał Jeffrey Hemelman – w swojej słynnej książce Chleb opowiada o formowaniu się nici glutenowych. Duża ilość tłuszczu w cieście (a w przypadku chałki to naprawdę spora ilość) utrudnia formowanie się siatki glutenowej, przez to ciasto jest delikatniejsze, ale też słabsze. Dlatego właśnie chleby wypiekane bez tłuszczu mają charakterystyczną, elastyczną konsystencję, a maślane bułeczki łatwo się rwą, są miękkie i puchate.
Mimo wszystko chałka to rodzaj pieczywa i potrzebuje choć trochę ,,siły”, aby ładnie wyrosnąć w piecu. Dlatego właśnie tłuszcz dodajemy pod sam koniec, kiedy podczas wstępnego zagniatania siatka glutenowa dała radę choć trochę się umocnić. Tak samo przecież działamy w przypadku drożdżówek i innych słodkich wypieków z ciasta drożdżowego. Zwłaszcza jeśli planujemy ciężkie budyniowe lub serowe nadzienie – ciasto musi mieć odpowiednią strukturę, aby dźwignąć dodatki i odpowiednio wyrosnąć.
Przechowywanie i mrożenie
Chałkę, jak wszystkie ciasta drożdżowe należy przechowywać w szczelnym zamknięciu, do zachowania maksymalnej i najdłuższej świeżości. Można ją także owinąć szczelnie i mrozić do 3 miesięcy. Aby rozmrozić, wystarczy wyjąć chałkę dzień wcześniej z zamrażalnika, umieścić w lodówce i podgrzać w piekarniku, aż środek będzie całkowicie rozmrożony i ciepły.
Chałka z kruszonką
Drukuj przepisSkładniki
► mleko [250 ml/ 250 g / 1 szklanka]
► cukier [50 g / 1/4 szklanki]
► drożdże [20 g świeżych lub 5 g drożdży suszonych]
► jajka rozmiar L [1 całe + 2 żółtka]
► mąka pszenna [500 g]
► masło [100 g / 1/2 kostki]
Dodatkowo:
► sól [1/2 łyżeczki]
Na kruszonkę:
► zimne masło [40 g / 4 łyżeczki]
► cukier [30 g/ 3 płaskie łyżki]
► mąka pszenna [60 g / 6 płaskich łyżek]
Przygotowanie
- Masło do ciasta drożdżowego powinno być miękkie. Jeśli trzymasz je w lodówce, należy wyjąć kostkę minimum 1 godzinę przed pieczeniem, aby zdążyła ocieplić się w temperaturze pokojowej.
- W rondelku podgrzać 1 szklankę (250 ml) mleka z 50 g cukru, aż mleko będzie letnie, a cukier się rozpuści.
- Podgrzane mleko przelać do dużej miski, dodać 20 g drożdży, wymieszać i zostawić do aktywacji na ok. 5-10 min.
- Kiedy drożdże zaczną pracować, na powierzchni będzie widoczna piana lub bąbelki, można przystępować do dodania kolejnych składników.
- Do rozczynu wbić 1 jajko i 2 żółtka, wymieszać.
- Dodać 500 g mąki pszennej i 1/2 łyżeczki soli. Na tym etapie polecam rozpocząć wyrabianie za pomocą robota planetarnego lub miksera ze spiralkami do ciasta drożdżowego. Można oczywiście zagnieść ciasto ręcznie, ale jest to żmudna praca i mikser zdecydowanie pomoże osiągnąć gładkie, elastyczne ciasto w krótszym czasie.
- Gdy ciasto będzie połączone, odmierzyć 100 g miękkiego masła i dodawać po łyżce, cały czas mieszając, aż cały tłuszcz zostanie wmieszany i utworzy się elastyczna, gładka i lśniąca kula z ciasta.
- Tak wyrobione ciasto odłożyć do czystej, dużej miski, przykryć ściereczką i pozostawić do wyrastania w temperaturze pokojowej na 60-90 min. W tym czasie ciasto powinno podwoić swoją objętość.
- Po upływie czasu wyrastania przełożyć ciasto na blat delikatnie podsypany mąką. Zagnieść przez 1-2 minuty, aby ciasto znów stało się gładkie i przystąpić do zaplatania warkoczy.
- Ciasto podzielić na 2 równe kulki (z podanej porcji ciasta wyjdą 2 chałki). Każdą z porcji podzielić na 3 części, z każdej części rozwałkować wałeczek o długości ok. 40 cm. Złączyć wałeczki na końcu, aby chałka się nie rozwiązała podczas zaplatania. Z kawałków ciasta wypleść klasyczny warkocz, ponownie sklejając na końcu. Chałkę podnieść i przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (ja piekłam obie na raz, więc układałam chałki wzdłuż dłuższego boku, z odstępem na wyrastanie). Zapleciona chałka zwykle wychodzi dość długa, więc przy przekładaniu na blaszkę skracam ją trochę, przyciągając końcówki do siebie, to też zapewnia bardziej gęsty splot i pulchny wygląd po upieczeniu.
- Chałki pozostawić do wyrośnięcia na dodatkowe 30 minut, w międzyczasie nagrzać piekarnik do 180 stopni (grzanie góra-dół, bez termoobiegu).
- Wyrośnięte chałki posmarować białkiem rozmieszanym z chlustem mleka (zwykle używam białka, które zostało mi po odseparowaniu żółtek potrzebnych do przepisu).
- Opcjonalnie, przygotować kruszonkę: w misce wymieszać 60 g mąki pszennej, 40 g zimnego masła i 30 g cukru, rozetrzeć palcami do powstania grudek i posypać chałki.
- Piec przez ok. 25-30 min w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni (grzanie góra-dół, bez termoobiegu).
- Przestudzić przed krojeniem.
Kalorie i makroskładniki
Kalorie i makroskładniki na 1 z 24 kawałków (z każdej chałki wychodzi ok. 12 kawałków) , ze składników podanych w przepisie, bez żadnych modyfikacji.
Na 1 kawałek
150 kcal, 21 g węglowodanów, 6 g tłuszczu, g białka
*wartości poglądowe i uśrednione, obliczone za pomocą ogólnodostępnych kalkulatorów kalorii. Najdokładniejsze obliczenia wykonasz, uwzględniając użyte przez siebie produkty.
Jeśli masz jakieś pytania…
Dotyczące tego lub innego przepisu, zostaw je w komentarzu poniżej lub skontaktuj się ze mną na Instagramie, lub Facebooku. Jeśli wrzucasz zdjęcia gotowego dania na swój instagramowy profil lub w instastories, koniecznie oznacz mnie @wilkuchnia oraz dodaj #wilkuchnia ! Przeglądanie Waszych kulinarnych dokonań to dla mnie ogromna radość ?
24 komentarze
Niestety chałka z tego przepisu nie wyszła w ogóle. Rozlałza się okropnie na boki podczas wyrastania juz w formie warkoczy. A teraz mam 5 min do końca i w ogóle nie wyrastają są to płaskie placki pokuszone kruszonką…
Najlepszy przepis na chałkę, robię ją już od paru lat, jest idealna!
Czy wyjdzie na mące orkiszowej typ 1700?
Super przepis!!! To moja pierwsza chałka i wyszła idealnie. Mój facet przepadł- następnego dnia już jej nie było. ;) Pyszności!
Wiele chałek już zrobiłam, ale ta przebija wszystko. Wspaniale wytłumaczony proces, dziękuję za przepis :)
Warto napisać o białku w miejscu gdzie jest wbijanie jajek bo robiłem krok po kroku i o białku doczytałem dopiero jak je wyrzuciłem :(
Robiłam już chałkę i cynamonki z Twojego przepis i zastanawiam się czy z chałkowego ciasta wyjdą cynamonki? Przepisy różnią się trochę i mam zagwostkę. Pozdrawiam!
Zrobiłam pięć chałek na te święta, były wspaniałe! Dobry przepis.
Mój piekarnik działa tylko na termoobiegu:/ mam nadzieje że mi wyjdzie
W przypadku pieczenia w termoobiegu polecam zmniejszyć temperaturę o 10-20 stopni, najlepiej sprawdzić na swoim sprzęcie jaka będzie optymalna.
W tym tygodniu robiłam z innego przepisu,ale ta chałka przebiła wszystko.
Pychota!Przepis wchodzi na stałe do menu :-)
Jak długo trzeba mieszać ciasto robotem planetarnym?
Chałka z Twojego przepisu…. przypomniała mi smak dzieciństwa. Nie mogłam się doczekać, kiedy lekko przestygnie, żeby jej spróbować. Ciasto lekkie, puszyste, nie za słodkie i rwie się.
Do kawy, z powidłami, posmarowana masłem albo po prostu taka jaka jest. A jest idealna
Genialna! Robiłam z trzech różnych przepisów i ten jest najlepszy. Piękne, błyszczące ciasto. Nie klei się do stolnicy. Bajka! Upieczone jest bardzo sprężyste i delikatne jak chmurka 😊 i że wszystkich przepisów ma najmniej cukru!
Czy to ciasto nada się na placek drożdżowy z owocami? :)
Pozdrawiam
Hejka, tydzien temu zrobiłem ręcznie i męczyłem się z wyrabianiem ponad godzinę, aż mi ręce opadały. Jednak chałka wyszła przepyszna.
Specjalnie po to zamówiłem robota planetarnego, nie z najwyższej półki ale myślałem ze zda zadanie. Dla tego pytanie, jak długo i na jakich obrotach wyrabiałas ciasto? Bo ja zmiennie robiłem to przez 40 minut i ciasto nadal jest klejące… przerzuciłem się znów na ręce.
Co zrobiłam źle jeżeli surowe ciasto podczas dzielenia na części i zawijania warkocza rozwarstwia się i nie chce się formować? Źle wyrobione? Za ciepłe mleko?
Może faktycznie zbyt krótko wyrobione, ciasto do formowania powinno być elastyczne i lśniące.
Jak długo trzeba piec chałkę po rozmrożeniu i w jakiej temperaturze?
Ja piekę ok. 15-20 min w 160 stopnaich, ale trzeba obserwować czy środek juz się dopiekł.
Hej, czy myślisz że jajka można zamienić na jakiś wegański odpowiednik (np. vEGGs?) Córka ma alergię, a przepis kusi :)
Ciężko mi powiedzieć, nie stosowałam niestety nigdy tego produktu ?
Jak ja Ci dziękuję, za wyjaśnienie o co chodzi z tym masłem na końcu! Zawsze mnie to męczyło ?
Cieszę się, że mogłam pomóc, pamiętam jak mnie ta kwestia męczyła ?❤