Na początku chciałam nazwać ten post ,,Domowy makaron – wszystko, co musisz wiedzieć”. A potem zaczęłam się zagłębiać w temat… I wpadłam na miliony różnych wersji i informacji, o których nie miałam pojęcia robiąc makaron od lat. Stwierdziłam więc, że taki natłok informacji może tylko zniechęcić. A szkoda by było, bo robienie domowego makaronu to naprawdę prosty i przyjemny proces, który daje bardzo satysfakcjonujące efekty! Jeśli nie próbowaliście nigdy zrobić makaronu w domu – zachęcam! Zdziwicie się jakie to proste :)
Makaron domowy vs makaron ze sklepu
Na sklepowych półkach najczęściej możemy znaleźć dwa najpopularniejsze rodzaje pszennego makaronu. Ten najbardziej popularny, który w składzie ma jedynie mąkę z pszenicy twardej (durum) i wodę oraz makaron jajeczny (najbardziej popularna jest chyba krajanka do rosołu). Oczywiście znajdzie się też makaron z pszenicy zwyczajnej, ale taki warto omijać – słabiej trzyma kształt, łatwiej się rozgotowuje i skleja. O ile zrobienie makaronu z mąki durum może być trudne w domowych warunkach, o tyle wykonanie jajecznej wersji to prościzna, a potrzebujemy jedynie zwykłej mąki, jajek i opcjonalnie odrobiny oliwy.
Dlaczego warto robić domowy makaron?
Moja przygoda z domowym makaronem rozpoczęła się od lasagne. Przyznam szczerze, że lata temu robiąc lasagne w domu, nigdy nie mogłam dojść do poziomu tej, którą jadłam we Włoszech czy nawet w lepszych polskich restauracjach. Zainspirowana Włoską Wyprawą Jamiego postanowiłam dać tej potrawie ostatnią szansę i spróbowałam zrobić własny makaron. Przepis był tak prosty i logiczny, że od razu zabrałam się do pracy. Mozolnie rozwałkowane płaty jajecznego ciasta przełożyłam sosem pomidorowym i kremowym beszamelem i czekałam niecierpliwie na to, co wyjdzie z pieca. Od tamtej chwili przepadłam całkowicie i nie wyobrażam sobie robić lasagne inaczej – była idealnie miękka, kremowa, delikatna, po prostu pyszna! Gdy mam więcej czasu, lubię przygotować długie wstęgi, zamiast korzystać z suchego spaghetti. Niby nic nadzwyczajnego, ale domowy makaron robi ogromną różnicę!
Mąka i jajka
Niby dwa proste, oczywiste składniki, a jednak skład domowego makaronu budzi wiele kontrowersji. Przepis, który tu znajdziecie jest banalnie prosty – 1 jajko na 100 g mąki. Gdy zaczynałam przygodę z gotowaniem, byłam przekonana, że tak właśnie powinno się robić makaron. Po kilku latach stwierdzam, że prawdopodobnie istnieje niezliczona ilość kombinacji i przepisów. Można robić makaron na samych żółtkach, z mieszanki żółtek i całych jaj, dodawać oliwy aby lepiej się zagniatało lub nie dodawać jej w ogóle.
Wielu włoskich szefów kuchni poleca typ mąki 00 jako idealny do produkcji domowego makaronu, więc użyjcie jej jeśli macie szansę gdzieś ją zdobyć. Gennaro Contaldo w swoim przepisie proponuje mieszankę mąki 00 z semoliną w proporcji 3:1 (150 g mąki 00 i 50 g semoliny), aby uzyskać makaron o twardszej, ciekawszej konsystencji. Te wszystkie zmienne wspaniale wzbogacają kulinarny świat makaronów, pozwalają eksperymentować i wyczuwać niuanse szefom kuchni. Czy to znaczy, ze powinniśmy się nimi przejmować? Niekoniecznie. Myślę, że warto zacząć od prostoty, bo dzieciaki nie wyczują czy nitki w rosole zostały zrobione z 3 jajek czy 2 jajek i 2 żółtek :) Nie ma co odbierać sobie przyjemności domowego gotowania przez natłok informacji, te informacje zawsze tam będą, jeśli kiedyś zechcecie do nich powrócić i eksperymentować.
Do czego wykorzystać ciasto na domowy makaron?
Ciasto na domowy makaron ma bardzo wiele zastosowań. Poza długimi nitkami tagiatelle, z ciasta makaronowego można także zrobić cienkie niteczki do niedzielnego rosołu. Wspomniane już płaty do lasagne są po prostu bezkonkurencyjne, a taką samą techniką łatwo wykonacie także łazanki. Nie można zapomnieć o wspaniałych włoskich pierożkach, czyli tortellini i ravioli. Z domowym ciastem można eksperymentować, zmieniać kształty a nawet kolory(!) dodając naturalnie barwiące składniki np. szpinak czy kurkumę.
Czy powinniśmy dodawać soli do ciasta na makaron?
Jeśli chodzi o solenie ciasta na makaron, zdania są podzielone. Jedni absolutnie zabraniają, inni sypią szczyptę pod sam koniec mieszania. Osobiście unikam soli z prostego powodu – to ciasto uniwersalne, które podaję z przeróżnymi dodatkami. Ilość soli reguluję podczas gotowania makaronu we wrzątku, w zależności od zupy, sosu czy innych dodatków mogę obgotować makaron z mniej lub bardziej słonej wodzie.
Zagniatanie makaronu na stolnicy
To najbardziej tradycyjna metoda. Osobiście uwielbiam używać malaksera do wstępnego wymieszania ciasta, ale zagniatanie na stolnicy od zera też ma swój urok :)
Jak przechowywać domowy makaron?
Najlepszym sposobem przechowywania domowego makaronu jest mrożenie. W lodówce makaron jajeczny wytrzyma maksymalnie dobę, choć już po 16-18 godzinach zaczyna się utleniać. Natomiast zamrożony makaron wytrzyma ok. miesiąca. Surowy makaron wystarczy położyć na tacce lub blaszce i zamrozić. Po godzinie, kiedy będzie już twardy, można zdjąć go z tacki i przełożyć do woreczka. Wstążki najlepiej mrozić w gniazdkach, płaty lasagne pojedynczo. Nie zapomnijcie opisać woreczka dokładną datą przydatności :)
Domowy makaron
Drukuj przepisSkładniki
► mąka pszenna [200 g] najlepiej typ 00 lub jego mieszanka z semoliną, z uniwersalnych mąk najlepiej typ 450 lub 500
► jajka [2 sztuki / rozmiar L]
Opcjonalnie
► oliwa [1 łyżka]
Przygotowanie
Wyrabianie w malakserze
- Mąkę i jajka umieścić w misie malaksera.
- Miksować, aż do uzyskania kuli z ciasta. Jeśli ciasto jest zbyt suche – dolać kilka kropel zimnej wody, jeśli jest zbyt mokre, należy dosypać odrobinę mąki. Te różnice zależą od wilgotności, rozmiaru jajek, użytej mąki. Zagniecione ciasto powinno być miękkie i elastyczne, ale nie klejące.
- Wyjąć ciasto z malaksera i zagniatać ręcznie, aż do uzyskania gładkiej kuli (ok. 2-3 min).
Wyrabianie na stolnicy
- Mąkę wysypać na stolnicę i utworzyć zagłębienie w samym środku.
- Do utworzonego dołka wbić jajka lub wlać jajka wcześniej rozkłócone w miseczce.
- Za pomocą widelca mieszać jajka zagarniając coraz więcej mąki. Mieszać, dopóki cała mąka nie połączy się z jajkami. Jeśli ciasto jest zbyt suche – dolać kilka kropel zimnej wody, jeśli jest zbyt mokre, należy dosypać odrobinę mąki. Te różnice zależą od wilgotności, rozmiaru jajek, użytej mąki. Zagniecione ciasto powinno być miękkie i elastyczne, ale nie klejące.
- Zagniatać ciasto aż do uzyskania gładkiej kuli (ok. 5-7 min).
- Tak przygotowane ciasto powinno ,,odpocząć” przez 15 min, przykryte zwilżoną ściereczką lub owinięte w folię spożywczą. Podczas pracy z ciastem należy pamiętać, aby nie zostawiać go na powietrzu, bo bardzo szybko wysycha i na powierzchni tworzy się skorupka. Wystarczy trzymać ciasto pod zwilżoną ściereczką przez cały czas.
- Ciasto rozwałkować tak cienko, żeby podłożona pod nie dłoń prześwitywała. Z takiego ciasta można wycinać np. płaty lasagne. Aby przygotować podłużne wstęgi, można albo ciąć wzdłuż dużym nożem, albo obficie podsypać mąką płaty z obu stron, złożyć je kilkukrotnie w luźną rolkę i odcinać kawałki, aby potem rozwinąć gotowe wstążki.
- Makaron gotować w osolonym wrzątku, w zależności od kształtu – większe płaty przez ok. 3-4 minut, mniejsze kawałeczki ok. 1-2 minuty. Tutaj niestety trzeba działać ,,na wyczucie”, najlepiej po upływie kilku minut próbować i sprawdzać konsystencję.
7 komentarzy
A ja stwierdzam, że mając robot planetarny Kenwood Prospero+ robota idzie dzięki temu znacznie sprawniej, niż kiedyś, kiedy takiego cudeńka nie miałam.. Chleb, kluski, wszystko przyśpiesza :)
Pierwszy raz zrobiłam swój makaron! Super, nie wiedziałam, że to takie łatwe. Może nie wyszedł idealny i równy, ale taki właśnie jak dla mnie jest najlepszy 😄😋
ja mam maszynke Ariete do robienia makaronu. Z różnymi końcówkami żeby różne makarony robić :) pycha super sprawa jak zrobię swój makaron to goście zawsze się zachwycają, chyba nie wiedza jakie to łatwe i szybkie zrobić dobry makaron samemu hihihih
Wiesz, mój teść od lat suszy makaron. Rozsypuje surowe, pokrojone ciasto na stole i trzyma tak z tydzień
Można, można! To chyba najbardziej tradycyjna metoda :)
Jestem pod wrażeniem jak łatwo wykonać swój własny makaron! Wyszedł przepyszny! Przepis jak zawsze wspaniały, będę często korzystać :D
Cieszę się niesamowicie! Warto znać takie podstawowe przepisy, a potem można z nich czarować do woli :)