Zapiekanka pieczarkowa to klasyk w budach z jedzeniem i na festynach choć pamiętam dokładnie jaki szał robiły długie, mrożone bagietki z pieczarkowym farszem w naszym sklepiku szkolnym. Nie jestem w stanie opisać ile chemii w nich było, ale smak był wręcz doskonały! Podawane z najtańszym ketchupem przypominającym raczej pomidorowy kisiel, który dopełniał dzieła. Nie mam pojęcia czy w jakiejkolwiek podstawówce można teraz dorwać takie rarytasy, ale spokojnie, możecie je przygotować w domu za śmieszne pieniądze i bez większego wysiłku. A tak na poważnie – jeśli macie czasem ochotę na porządną, chrupiącą bułę z górą farszu i ciągnącym się serem pokochacie ten przepis :)
Klasyczne zapiekanki z pieczarkami
Drukuj przepisSkładniki
► pieczarki [400 g]
► cebula [1 średnia sztuka]
► masło czosnkowe (kupne lub doprawione 1/2 łyżeczki sproszkowanego czosnku) [2 łyżki]
► półbagietki [4 sztuki]
► ser żółty w kostce [200 g]
Dodatkowo
► pieprz [1/2 łyżeczki]
► sól [1 łyżeczka]
► majeranek [1 łyżeczka]
Przygotowanie
- Pokrojone w kostkę pieczarki i cebulę podsmażyć na łyżce masła. Wielkość kawałków nie jest zbyt istotna, ponieważ zaraz po podsmażeniu dodać dodatkową łyżkę masła, poczekać aż się rozpuści i przełożyć całość do miski lub misy blendera.
- Zblendować warzywa na masę pieczarkową, konsystencja według upodobań. Ja blenduję tylko przez moment chcąc zachować większe kawałki pieczarek i cebuli, ale można oczywiście przygotować bardzo gładką pastę. Doprawić solą, pieprzem i majerankiem.
- Bagietki przekroić na pół i posmarować obficie pastą pieczarkową.
- Posypać startym na tarce o grubych oczkach serem i zapiec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni aż do całkowitego rozpuszczenia się sera (u mnie ok. 7-10 minut). Podawać na ciepło z ketchupem.
9 komentarzy
Czy można taką masę pieczarkową zamrozić na przyszłe imprezy? :)
Jak najbardziej :)
Świetny pomysł, choć przyznam szczerze, że nie znoszę trzeć na tarce haha :D Ale słuszna uwaga, może innym łakomczuchom się przyda <3 Dzięki!
polecam zetrzeć pieczarki na tarce na grubych oczkach, nie trzeba potem blendować:) alhana
Wspomnienia szkolne wracają ;) kolejki do sklepiku, żeby zdążyć kupić i zjeść :) Pysznie :)
Niestety nie zawsze uda się wstrzelić z przepisem, ale może na następną imprezę się przyda :)
Szybkie, proste i pyszne. Uwielbiam takie jedzenie!
Szkoda, że nie było tego przepisu wcześniej, byłoby idealne jako urodzinowa przekąska :)
Zdecydowanie poleca się na imprezę :)
O matko, to wygląda tak pysznie, że będę musiała spróbować :) Za niedługo szykuje się u mnie impreza, d9brze, że przeczytałam twój post, bo nie miałam zielonego pojęcia co mam przygotować aby doprowadzić podniebienia moich gości do orgazmu :)