Doughnuts, donuts, donuty lub po prostu amerykańskie pączki. Puszyste, delikatne, leciutkie, z dobrze napowietrzonego, drożdżowego ciasta. Niemal kultowe słodkości, idealne na nadchodzący Tłusty Czwartek!
Choć w Polsce nieoficjalnie przyjęło się, że donuty to puszyste, amerykańskie pączki z dziurką, w rzeczywistości nazwa ta określa każdy rodzaj pączka, nawet te okrągłe, nadziewane, przypominające nasze polskie klasyki. Skąd te rozbieżności w nazwie? Doughnuts (dough- czyli surowe ciasto z którego wyrabiamy pączki oraz -nut jako mały kawałek) to oryginalna nazwa, pojawiająca się w słownikach Oxfordu już na początku XIX w. Donuts to skrócona, amerykańska wersja tego słowa, pojawiła się w użyciu kilkadziesiąt lat później. Choć technicznie jest poprawna, w rzeczywistości przyjęła się głównie w USA i Kanadzie i nadal pozostaje w tyle za oryginałem, preferowanym szczególnie w piśmie.
Klasyczne donuty… czyli jakie?
Jeśli mowa o klasycznych drożdżowych oponkach, pierwsze na myśl przyszły mi glazurowane donuty Krispy Kreme. To amerykańska sieciówka, która zasłynęła ze złocistych pączków oblanych jasnym, błyszczącym lukrem na bazie cukru pudru, mleka i rozpuszczonego masła. Jeden z punktów Krispy Kreme może wysmażyć dziennie nawet 50 tys. sztuk! Nic dziwnego, skoro klienci chętnie kupują je w charakterystycznych kartonach, które zawierają aż tuzin pączków… Częsty widok w amerykańskich filmach, łakocie uwielbiane przez stereotypowych, amerykańskich policjantów. 😁 Jeśli jesteście ciekawi jak wygląda proces produkcji, bardzo polecam ten filmik.
Ciasto na amerykańskie pączki
Ciasto na donuty powinno być odrobinę lżejsze niż to, które znamy z naszych polskich pączków. W tym wypadku zmodyfikowałam ciasto z mojego ulubionego przepisu na cinnamon rolls – w końcu oba przepisy czerpią z tej samej tradycji kulinarnej. Czego można się spodziewać po takim cieście? Na pierwszy rzut oka może się wydawać dość mokre i klejące. Spokojnie, wszystko pod kontrolą! Tak właśnie ma być, bo dzięki tej konsystencji uzyskamy naprawdę puszyste donuty 😉
Lukrować póki gorące!
Lukrowanie na gorąco to świetna technika, która pozwala zachować świeżość pączków na dłużej. Podczas stygnięcia pączki intensywnie parują i tracą przez to sporo wilgoci. Jeśli wykąpiemy je w lukrze zaraz po smażeniu, cała wilgoć pozostanie w cieście, a sam lukier będzie stanowił świetną barierę przed przesychaniem.
Wskazówki
- W wielu przepisach wspomina się o tym, że z drożdży instant nie trzeba robić zaczynu i można dodać je bezpośrednio do suchych składników. Jak najbardziej możemy tak postąpić, jeśli mamy pewność, że drożdże są dobre i nie zwietrzały. W większości przypadków wolę zrobić zaczyn, nawet z drożdży suchych, aby upewnić się, że nadal są aktywne i będą pracować w cieście. Jeśli zaczyn nie chce rosnąć, najprawdopodobniej oznacza to, że nasze drożdże nie są aktywne – mogą być zwietrzałe, przeterminowane, źle przechowywane przez nas lub podczas transportu czy w sklepie. Jeśli drożdże nie są w stanie się aktywować, powtarzam zaczyn ze świeżą porcją, aby niepotrzebnie nie zmarnować składników.
- Aby uzyskać złocisty kolor, donuty smażymy w odrobinę niższej temperaturze niż tradycyjne, polskie pączki (165-170 stopni).
- Do smażenia niezmiennie polecam używanie termometru kuchennego. Pomiar temperatury da nam rewelacyjne efekty za każdym razem i zapewni bezstresowe smażenie. Termometr nie musi być wielkim wydatkiem, mi rewelacyjnie sprawdza się ten najprostszy model z IKEA.
Co może pójść nie tak?
Drożdże nie były aktywne.
Jeśli zaczyn drożdżowy nie chce wyrosnąć, nie polecam dodawania kolejnych składników. Oznacza to, że drożdże nie są aktywne i ciasto nie wyrośnie. Najlepiej przetestować ponownie zaczyn z nową partią drożdży.
Nieodpowiednia temperatura smażenia.
Mocno zachęcam do wykorzystania termometru podczas smażenia pączków, bo nieodpowiednia temperatura może sprawić, że nawet najlepsze ciasto nie zaowocuje dobrymi pączkami. Zbyt niska temperatura smażenia da ciężkie, nasączone tłuszczem ciasto, natomiast zbyt wysoka temperatura sprawi, że skórka pączka zacznie się palić, a środek nadal będzie surowy.
Donuty straciły kształt.
Jeśli nie mamy doświadczenia w smażeniu, przerzucanie delikatnego, wyrośniętego ciasta do gorącego oleju może być dość stresujące. Aby sobie pomóc, można użyć triku z pociętym papierem do pieczenia – wspominam o nim w opisie przygotowania :)
Puszyste donuty (6 składników)
Drukuj przepisSkładniki
► mleko [125 ml / 1/2 szklanki]
► cukier [40 g / 4 łyżki]
► masło [40 g / 4 łyżeczki]
► drożdże [5 g drożdży suszonych lub 15 g świeżych]
► mąka pszenna [300 g]
► jajko rozmiar L [1 sztuka]
Dodatkowo:
► sól [1/2 łyżeczki] – opcjonalnie
► olej do smażenia [500 – 700 ml, w zależności od głębokości garnka]
Na glazurę śmietankową:
► cukier puder [100 g]
► śmietanka 30% [50 g]
Przygotowanie
- 125 ml mleka, 40 g cukru i 40 g masła przełożyć do rondelka i podgrzać na małym ogniu, aż składniki będą letnie. Łatwo można to sprawdzić, zanurzając palec w płynie. Jeśli temperatura nie będzie wyraźnie odczuwalna, oznacza to, że jest bliska temperaturze ludzkiego ciała, czyli idealnej dla wyrastania drożdży.
- Dodać drożdże, wymieszać i zostawić na 10-15 min do wyrośnięcia.
- Do zaczynu dodać 300 g mąki, 1 jajko i wyrobić do uzyskania gładkiego, elastycznego ciasta. Najlepiej do tego celu sprawdzi się wyrabianie w mikserze planetarnym lub zwykły, ręczny mikser ze spiralkami do ciasta drożdżowego. Dobrze wyrobione ciasto powinno odchodzić od ścianek miski. Wyrabianie powinno zająć ok. 5-8 minut.
- Przykryć i odstawić do wyrośnięcia do podwojenia objętości, w zależności od temperatury w pomieszczeniu zajmie to ok. 1-2 godziny.
- Wyrośnięte ciasto przełożyć na blat oprószony mąką i ponownie szybko zagnieść. Dzięki temu odgazowujemy ciasto, co jest ważnym krokiem przygotowującym do drugiego wyrastania.
- Rozwałkować ciasto na grubość ok. 2 cm i wyciąć donuty za pomocą szklanki i kieliszka lub okrągłej foremki i tylki. Ja używam foremki lub szklanki o średnicy 8 cm i kieliszka o średnicy 4 cm. Trzeba mieć na uwadze, że jeśli mamy do wyboru różne rozmiary przyrządów do wycinania, zwykle lepiej sprawdzi się wycięcie większej dziurki w środku pączka. Kiedy pączki zaczną rosnąć podczas smażenia, otwór wewnątrz oponki się zmniejszy.
- Przełożyć na papier do pieczenia i odstawić do wyrośnięcia na 20-30 min. ,,Środki” wycięte z pączków można śmiało zostawić w takiej formie, usmażą się pięknie jako małe, okrągłe pączuszki.
- W międzyczasie rozgrzać olej do 165-170 stopni.
- Przekładać pączki do gorącego oleju wyrastającą stroną do dołu, aby obie strony równo się wysmażyły. Jeśli obawiamy się, że przy przekładaniu do tłuszczu donuty stracą kształt, można pociąć na kwałki papier, na którym wyrastają i wrzucić je do smażenia razem z arkuszem papieru. To całkowicie bezpieczna metoda, a papier można zdjąć po chwili smażenia, kiedy sam odejdzie od pączka. To metoda zapożyczona od smażenia pączków hiszpańskich, które szprycuje się bezpośrednio na papier.
- Smażyć oponki na złoty kolor z obu stron. Trwa to ok. 2-3 minut z każdej strony, w zależności od wielkości pączków i temperatury oleju. Gdy pączki się smażą, przygotować duży talerz wyłożony ręcznikiem papierowym do odsączenia tłuszczu oraz wymieszać cukier puder ze śmietanką, aby utworzyć glazurę. Dla ułatwienia cukier puder można przesiać, aby pozbyć się grudek.
- Po usmażeniu i odsączeniu na ręczniku papierowym, zanurzać gorące pączki w glazurze i odkładać do zastygnięcia na kratkę z podłożoną pod spód tacką lub arkuszem papieru do pieczenia, dla łatwiejszego sprzątania.
Przechowywanie i mrożenie
Usmażone i polukrowane pączki przechowywać w szczelnym pojemniku przez 2-3 dni. Aby odświeżyć ich konsystencję, można wstawić na 60 sekund do mikrofali razem ze szklanką wody napełnioną do połowy – po wyjęciu będą jak świeżo zrobione :) Samo ciasto można mrozić po pierwszym wyrastaniu – szczelnie owinięte wytrzyma w zamrażalniku 6-8 tygodni. Rozmrażać przez noc w lodówce, następnie wyciąć donuty i zostawić do drugiego wyrastania w temperaturze pokojowej. Dalej postępować jak w przepisie.
Jeśli masz jakieś pytania…
Dotyczące tego lub innego przepisu, zostaw je w komentarzu poniżej lub skontaktuj się ze mną na Instagramie lub Facebooku. Jeśli wrzucasz zdjęcia gotowego dania na swój instagramowy profil lub w insta stories, koniecznie oznacz mnie @wilkuchnia oraz dodaj #wilkuchnia ! Przeglądanie Waszych kulinarnych dokonań to dla mnie ogromna radość!
Smacznego!
🍩 Inne pomysły na Tłusty Czwartek
- Chrupiące, rumiane chruściki na piwie, banalnie proste do przygotowania.
- Przepyszne pieczone pączki ze zmodyfikowanego, staropolskiego przepisu.
- Zeppole – mini pączuszki z ricottą.
2 komentarze
Dziękujemy rodzinnie <3
wow! Specjalnie dla nich kupiłam termometr kuchenny – bardzo się opłacało i są dużo prostsze w robieniu niż się spodziewałam <3