Robiłam te ciastka przynajmniej kilkanaście razy i nie mam pojęcia czemu jeszcze nie było ich na blogu. Na szczęście, Walentynki to idealny czas, żeby to nadrobić :) Ten przepis jest troszeczkę podrasowaną wersją klasyka – zamiast mąki mamy mielone migdały, zamiast masła olej kokosowy, a biały cukier jest tu podmieniony na ksylitol – cukier brzozowy. To maleńkie zmiany, które sprawiają, że ten deser jest odrobinę zdrowszy i nie wiem czy nawet nie smaczniejszy niż oryginał. Oczywiście, jeśli nie chcecie się bawić w szukanie składników typu ksylitol czy olej kokosowy – rozumiem. Użyjcie tradycyjnych składników, wyjdzie równie pyszne! W końcu przepisy to tylko propozycje, a co z nimi zrobicie to już osobna historia. Plusem mielonych migdałów jest nie tylko zmiana deseru na bezglutenowy, ale też fakt, że wolniej się ścina = dużo łatwiej jest osiągnąć płynny środek. Mam nadzieję, że spróbujecie wykonać ciacha w domowych warunkach, nawet jeśli nie wyjdzie perfekcyjnie za pierwszym razem… najgorsze co może się stać to lava cake zamieni się w intensywne, ciężkie, kremowe babeczki brownie. Nie brzmi najgorzej :D
Molten lava - deser z płynnym środkiem
Drukuj przepisSkładniki
► gorzka czekolada [100 g / 1 tabliczka]
► jajka [2 sztuki]
► olej kokosowy [100 g]
► ksylitol [50 g / 5 łyżek]
► mielone migdały/mąka migdałowa [3 płaskie łyżki]
Przygotowanie
- Rozpuścić czekoladę z olejem kokosowym w kąpieli wodnej.
- Jajka utrzeć z ksylitolem na puszystą masę.
- Przelać przestudzoną czekoladową masę do jajek i porządnie wymieszać.
- Do całości dodać mielone migdały i ponownie wymieszać.
- Gotową masę przelać do foremki na babeczki (najlepiej silikonowej) wysmarowanej olejem kokosowym.
- Wstawić do piekarnika na 180 stopni na ok. 13-15 minut (ciastka trzeba obserwować, wszystko zależy od wielkości foremek – mogą się minimalnie różnić rozmiarem – oraz od piekarnika). Ciastko powinno być ścięte z góry, ale nadal płynne w środku.
- TRIK dla początkujących: jeśli boisz się, że nie uda się upiec ciastek idealnie i dobrze wyłożyć ich na talerz bez robienia bałaganu, świetnym sposobem jest rozlanie ciasta do indywidualnych, ceramicznych foremek. Następnie, upieczone ciastko można podać właśnie w takiej foremce, wygląda to naprawdę pięknie i połowa zmartwień z głowy :)
- Gotowe ciacha wyjąć z pieca, przejechać nożem po brzegach foremek i bardzo delikatnie wyłożyć na talerz przekręcając formę do góry nogami.
- Najlepiej podawać z lodami, bitą śmietaną, kwaśnymi owocami lub oprószone cukrem pudrem.
16 komentarzy
Wypróbowane! :) Smakuje niesamowicie. Podałam z lodami waniliowymi i delikatnie oprószyłam cukrem pudrem. Dziękuję za przepis, jest smakowicie :)
Super! Cieszę się bardzo, smacznego! :)
Tak, jak najbardziej :)
Czy mogę użyć innej maki zamiast migdałowej, na przykład kokosowej?
Czekam na efekty <3
Zrobię dziś ❤
Smacznego! :D
Dziękuję w imieniu całej tej czekolady, która się poświęciła aby mógł powstać :D
Jak przepis się sprawdzi to mam nadzieję, że wrzucisz go do siebie, czekoladowych przepisów nigdy nie za wiele :)
Dzięki! Mam nadzieję, że kiedyś się skusisz :)
Nie ma na co czekać :D
Ślinka cieknie na sam widok! :)
ehh te walentynki, człowiek nie może spokojnie na blogi pozaglądać bo ślinotoku dostaje:) my uwielbiamy wszystko co czekoladowe i takie płynne ale jutro jednak brownie zrobię bo mam przepis wegański i my ślę, ze nawet przy moim antytalenctwie do pieczenia coś dobrego mi z tego jednak wyjdzie:) Ale Twój deserek genialny:) nie obrażę się jeśli ktoś mnie kiedyś takimi pysznościami poczęstuje:)
Perfekcyjny deser!
Jak cudownie wygląda – aż ślinka cieknie :)
Jak tylko widze takie cuda to od razu mam ochotę biec do sklepu po składniki *-*